Jesienna magia na Mazurach
Zdjęcia same mówią. Nie tęsknimy za latem. Nie wzdychamy , że dzień krótszy, że szaro, że buro. Magia porannych mgieł, jesiennego światła, subtelnych odcieni, szeleszczących liści pod nogami jest niesamowita kiedy wędrujemy lub biegamy w labiryncie leśnych ścieżek
Mocny zapach wilgotnego igliwia, mokrych liści i traw jakiego nie ma w lecie. Puste pomosty, plaże, łódki wyciągnięte na brzeg, cisza w około. Myśli przestają fruwać niespokojnie i wszystko wydaje się prostsze.
Czasem naciągamy czapki, wyciągamy rowery i niesie nas dalej po bezdrożach. Jesteśmy #niezależniodpogody 🙂
Wieczorem kolacja, przy kominku, z dobrą muzyką. Takie nasze mazurskie hygge.